- Jesienna profilaktyka w zapobieganiu rozwojowi kędzierzawości liści brzoskwini.
Kędzierzawość liści brzoskwini to jedna z najczęściej występujących chorób w sadach brzoskwiniowych, która w dużym stopniu może przyczynić się do zmniejszenia plonu, a w skrajnych przypadkach nawet do całkowitego zamarcia drzewek. Sprawcą tej choroby jest grzyb o nazwie Taphrina deformans. Choroba charakteryzuje się tym, że blaszka liściowa ulega przebarwieniu na purpurowo – czerwony kolor oraz stopniowo się skręca ulegając w ten sposób deformacji.
Porażone liście stają się bardzo kruche i przedwcześnie opadają z drzewa, a to może prowadzić do tego, że drzewko staje się osłabione oraz bardziej wrażliwsze na różnego rodzaju infekcje oraz na niskie temperatury zimą.
Patogen, wywołujący tę chorobę, zimuje na okrywach pączków, korze i pędach, a do samej infekcji dochodzi wiosną w momencie pękania pączków, wówczas grzyb wnika pod skórkę liścia i jeżeli przed tym etapem nie zabezpieczy się roślin odpowiednimi preparatami to późniejsza ochrona przeciwko kędzierzawości będzie już nieefektywna. Dlatego w celu ochrony przed rozwinięciem się tej choroby, zabiegi w formie oprysków dolistnych należy wykonać w dwóch terminach – jesienią oraz na przedwiośniu, przed ruszeniem wegetacji, gdy drzewa znajdują się jeszcze w okresie bezlistnym.
W celu zabezpieczenia brzoskwiń przed nadchodzącym sezonem warto pierwszy zabieg ochronny przeprowadzić późną jesienią w okresie bezlistnym preparatami miedziowymi jak np: Cuproflow 375 SC w dawce 2,6 kg/ha, Miedzian Extra 350 SC lub Miedzian 50 WP w stężeniu 1% (1 kg/100 litrów wody), następnie zabieg tymi samymi preparatami i w takiej samej dawce należy powtórzyć na przedwiośniu zanim pąki zaczną nabrzmiewać i dojdzie do ich pękania. Dodatkowo aby wzmocnić ochronę tuż przed pękaniem pąków można zastosować zabieg preparatem z grupy fungicydów dodynowych – Sylit 65 WP w dawce 1,3 kg/ha, przy czym, żeby zabieg był skuteczny należy pamiętać, że woda użyta do oprysku tym preparatem powinna być ciepła. Należy również mieć w pamięci, że zarówno preparaty miedziowe jak i dodynowe są preparatami powierzchniowymi, dlatego aby one mógły spełnić swoja rolę to rośliny powinny być nimi dokładnie pokryte. W tym celu ilość koniecznej do zużycia wody powinna być na poziomie od 750 – 1000 l/ha.
Wyżej opisana profilaktyka powinna sprawić, że u sadowników uprawiających brzoskwinie znikną problemy z kędzierzawością liści.
- Jesienne zabiegi pozbiorcze w sadach jabłoniowych zapobiegające rozwojowi parcha w przyszłym sezonie wegetacyjnym.
Sadownikom uprawiającym jabłonie doskonale znany jest problem związany z chorobą jaką jest parch jabłoni wywoływany przez grzyba Venturia inaequalis oraz ochroną przed tym patogenem. Najkorzystniejsze warunki rozwoju dla parcha znajdują się strefie klimatów umiarkowanych, a do infekcji pierwotnych może dochodzić już wczesną wiosną szczególnie w lata kiedy obserwuje się dużą ilością opadów. Pierwsze objawy rozwoju tej choroby można zaobserwować na liściach już w maju. Na górnej stronie blaszki liściowej powstają oliwkowe plamy, pokryte delikatnym nalotem grzybni z zarodnikami konidialnymi. Plamy na liściach po pewnym czasie brunatnieją, a tkanka w ich obrębie zamiera i może się wykruszać. Najgorsza sytuacja jest wówczas, gdy patogen zaatakuje młode zawiązki owocowe, czego efektem są widoczne ciemne plamy różnej wielkości, które w późniejszym czasie ulegające nekrozie, wówczas zainfekowane owoce nie będą nadawały się do bezpośredniego spożycia.
Jak zabiegi można wykonać jesienią aby ograniczyć występowanie tej choroby w przyszłym sezonie wegetacyjnym?
Badania prowadzone w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach wykazały, że jesienne opryski drzew sadowniczych mocznikiem stymulują rozwój populacji bakterii z rodzajów Pseudomonas i Erwinia, które powodują szybszą degradację tkanki liści, na których tworzą się owocniki grzyba wywołującego parcha, co w efekcie może prowadzić do likwidacji nawet około 90% owocników tego grzyba tworzących się na liściach jabłoni. Dlatego w sadach jabłoniowych po zbiorach owoców zaleca się aplikację w formie oprysku roztworu mocznika w stężeniu 5% (5 kg/100 l wody) na opadające liście w celu przyśpieszenia ich rozkładu wraz z zarodnikami workowymi parcha, a to w znaczący sposób powinno wpłynąć na ograniczenie rozwoju tego patogena i infekcji pierwotnych na zawiązkach owoców wiosną przyszłego roku.
Sebastian Balant